(…)Barbara Nowacka dostała „jedynkę” na liście wyborczej Koalicji Obywatelskiej w okręgu gdyńsko-słupskim. Wielu krytykowało tę kandydaturę, przekonując, że Grzegorz Schetyna nie dość, że wyznaczył na lidera listy osobę z Warszawy, to jeszcze o lewicowych przekonaniach. Wieszczono klęskę wyborczą Nowackiej, która jako „spadochroniarz” ze stolicy miała sobie nie poradzić. Tymczasem nic nie wskazuje na to, żeby Nowacka miała choćby przedwyborczą tremę.(…)
Pełen tekst artykułu tutaj.